(ależ się zaskoczył )
kiedy przebijał się przez leśne chaszcze, góry, wąwozy, doliny, strumienie, bagna i sam Jashin wie co jeszcze, zauważył biegnącą/cego w jego stronę... (a skąd ten ktoś wziął się na tym zadupiu to mnie nie pytajcie xD)
Offline
(<gleba> !!! Nie no xDD Teraz to mnie rozwaliłaś xD)
Leciał przed siebie i leciał... aż w końcu wpadł prosto na nic-niespodziewającego się Kakashiego ^_^ Oboje stracili równowagę i upadli na ziemię. (Wbrew pozorom nie na siebie... musiałam to dopisać no! xD To tak profilaktycznie, żebym zUych skojarzeń nie miała xD) Wtedy...
Offline
(to będzie szok dla ciebie...ludzie poniżej 15 roku życia lepiej tego nie czytają XD)
Spojrzeli na siebie... aż za bardzo xD Gai tak sie podniecił, że spadły mu kąpielówki. katalosz rozszerzył oczy i poleciał do wody, aby się ochłodzić... Ale zobaczył na wodzie Gai'a i...
Offline
coś co odbijało się w błękitnej tafli jeziorka... (daję Ci jednak wolną rękę xDD)
Offline